czwartek, 20 lutego 2014

Boska galareta indiańska

A do niej kromka świeżutkiego chlebka kminkowego własnego wypieku prosto z indiańskiego pieca :)
Niebo w gębie :)
Pyszności nie dla Judaszy :P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witaj!