środa, 19 marca 2014

MASZYNKA DO STRZYŻENIA OWIECZEK

Pragnę zakomunikować radosną nowinę, że oto właśnie nocną porą, w strugach
deszczu i przy pomrukiwaniach mało zachwyconego dojazdem do mego
gospodarstwa kuriera udało się dostarczyć tak wyczekiwaną i niezbędną do
ostrzyżenia owieczek maszynkę :)))
Yahoo!!! :)))

Czekam jeszcze na nożyce, które też są już w drodze do mnie. :)))
Maszynkę jutro wypróbuję czy działa i przymierzę się do mych włochaczy :)))
Trzymajcie kciuki za udaną strzyżę, bo to będzie mój pierwszy raz :)))

No, ale skoro udało mi się nauczyć obsługi piły spalinowej i ścinać drzewa
niczym zapałki, to dam radę i ogolić owieczki :)))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witaj!